KARATE

Pierwsze wzmianki o sztuce walki pochodzą z roku 2500 p.n.e., co świadczy o tym, że walka jest głęboko zakorzeniona w ludzkiej naturze. Jako kolebkę wszystkich dalekowschodnich systemów walki najczęściej podaje się starożytne Chiny. Legenda głosi, że pewien hinduski mnich, przybył pieszo z Indii do Chin obserwując po drodze siły natury tworzył podstawy systemu walki bez broni. Podczas wędrówki najprawdopodobniej obserwował też wilki (ookami;)). Swoją wiedzę i sposoby treningu przekazał kolejnym mnichom, którzy propagowali je dalej w całej Azji trafiając także do Japonii. Tam warunki polityczne i społeczne sprzyjały rozwojowi wielu sztuk walki.

Słowo Karate oznacza obecnie „pusta (naga, bez broni) ręka”. Pełna nazwa „karate-do” oznacza „drogę (sposób) pustych rąk”. Rozwinęło się na wyspie Okinawa jako metoda samoobrony bez użycia broni. Kluczową rolę odegrał w tym procesie Gichin Funakoshi (1868-1957), twórca stylu Shotokan.  Dawał on pokazy „pustej ręki”, wywołując podziw ekspertów innych sztuk walki. Efektem działalności był raport skierowany do rządu japońskiego, podkreślający wychowawcze i zdrowotne zalety karate. Wkrótce nastąpiło też oficjalne wprowadzenie tej sztuki walki do programu nauczania w okinawskich szkołach. Jednym z uczniów Funakoshiego był Masutatsu Oyama, który praktykując także inne sztuki walki stworzył styl Karate Kyokushin. 

Karate zmienia się i rozwija także w dzisiejszych czasach przynosząc wiele korzyści osobom trenującym. Jest wyjątkowo uniwersalnym i wszechstronnym narzędziem służącym  rozwojowi i kształtowaniu dzieci i młodzieży. Na świecie funkcjonuje wiele organizacji, powstało także wiele odmian tej sztuki walki. 

Na co dzień w Klubie Sportowym Ookami trenujemy karate kyokushin, jesteśmy członkami World Karate Organization, a także Europejskiej Organizacji Karate, Polskiego Związku Karate oraz Polskiej Federacji Karate Shinkyokushin. Dzięki przynależności i aktywności w ramach tych struktur korzystamy z doświadczenia i wiedzy najlepszych instruktorów i mamy możliwość uczestnictwa w wartościowych wydarzeniach szkoleniowych i sportowych na całym świecie. 

ZALETY TRENINGU

Karate, w rożnych jego formach, trenują na świecie miliony osób. Podajemy kilka powodów tej popularności:

  • karate może trenować każdy, bez względu na wiek i predyspozycje ponieważ intensywność i rodzaj wykonywanych ćwiczeń są dostosowane do poziomu grupy
  • regularny udział w treningach niesie za sobą bezdyskusyjne korzyści dla zdrowia, kształtuje dobre nawyki i zapewnia zbilansowany rozwój fizyczny poprzez ogólnorozwojowe ćwiczenia, bez wczesnej specjalizacji szkodliwej dla dziecka w większości przypadków
  • każdy realizuje swoje indywidualne cele i doskonali siebie jednak cała grupa mu w tym pomaga. Dzięki pomocy może rozwinąć się pasja – a pasja i jej poznanie to potężna siła!
  • Klub zaspokaja bardzo ważną potrzebę przynależności do grupy i uczy funkcjonowania nie tylko wśród rówieśników
  • system stopni szkoleniowych i związana z nim hierarchia stwarza bardzo dobre warunki do wzmacniania bardzo ważnych cech, takich jak wytrwałość, systematyczność, pokora, szacunek, wdzięczność ale także empatia i wrażliwość w stosunku do innych – są to umiejętności bardzo trudne do nauczania i jeszcze trudniejsze do zmierzenia jednak wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach będą to najbardziej potrzebne i przydatne umiejętności (nie do zastąpienia przez roboty)
  • możliwość zdrowej rywalizacji sportowej na różnym poziomie zaawansowania i wszystkie korzyści z niej płynące
  • poprzez swoją wszechstronność i kompleksowość treningi sztuk walki doskonale przygotowują do innych dyscyplin sportu dając dużą przewagę “na starcie”
  • treningi karate doskonale relaksują i redukują poziom stresu
  • kształtowanie prawidłowych nawyków i reakcji poprawia bezpieczeństwo w razie upadku lub potrzeby samoobrony
  • powtarzanie technik i układów setki a raczej tysiące razy pozwala na kształtowanie cierpliwości i kontroli emocji w tym wybuchów agresji
  • poprzez charakter treningu i sposób ich przeprowadzania mogą one wspomagać rehabilitację czy terapie związane z  trudnościami w zakresie umiejętności ruchowych, umiejętności szkolnych, nadpobudliwości psychoruchowej, nadwrażliwości sensorycznej czy problemami z koncentracją
  • stopniowe i cierpliwe doskonalenie umiejętności łatwo przenieść także na inne dziedziny życia – zgodnie z bardzo popularną ostatnio “filozofią kaizen” – przytaczaną w prawie każdej biznesowo-rozwojowej książce ostatnich lat

Paski i paseczki - przewodnik dla rodzica (i nie tylko).

Drogi rodzicu, jeśli to czytasz to prawdopodobnie podjąłeś w ostatnim czasie jedna z najlepszych decyzji dla rozwoju Twojego dziecka: zapisałeś je na karate. Dziecko trenuje dwa lub trzy razy w tygodniu i jest wszystko super… aż tu nagle pojawia się temat egzaminów, pasów, belek, certyfikatów… o co chodzi i po co to komu?! Jest bardzo dobrze jeśli dziecko wie więcej o karate od Ciebie – to jest jego obszar – Ty podziwiaj, dopytuj (nie za dużo;)) i słuchaj (jeśli tylko dziecko zechce Ci coś wytłumaczyć;)). W kwestii egzaminów wyjaśniam to co powinieneś wiedzieć…

Kiedyś w karate i ogólnie w sztukach walki nie było żadnych stopni. Potem były dwa: mistrz i uczeń. Wraz z rozwojem i wzrostem liczby trenujących kształtował się system szkoleniowy i odpowiednia hierarchia. Dla rozwoju Twojego dziecka stopnie karate niosą wiele korzyści. Kilka z nich (z bardzo szeroko rozumianym sukcesem w tle):

  • najpierw praca potem sukces
  • musi być praca żeby był sukces
  • sukces jest w zasięgu (bo widzę przed sobą osoby z wyższymi stopniem)
  • sukces wymaga czasu
  • sukces wymaga szacunku: szanuję tych z wyższymi stopniami
  • sukces wymaga szacunku: jestem szanowany bo mam swój stopień
  • na szacunek trzeba zasłużyć
  • ambitne cele wymagają podzielenia na mniejsze kroki
  • sukces lubi cierpliwość.

Jest 10 stopni uczniowskich: KYU (kolorowe pasy)
– im niższa liczba tym wyższy stopień.

Do 16 roku życia obowiązuje dodatkowy podział na stopnie (czerwone pagony). Stopnie KYU są podzielone na dwa etapy. Droga jest jeszcze dłuższa. Po 16 roku życia dziecko kontynuuje zdobywanie kolejnych stopni ale już bez czerwonych pagonów. 

Jest 10 stopni mistrzowskich: DAN (czarne pasy) – im wyższa liczba tym wyższy stopień.

Prawda, że na grafikach wygląda to ładnie i łatwo? Ale czy Twoje dziecko “się nadaje na te egzaminy”? Jeśli dziecko samo chce brać w nich udział i uzgodni to z trenerem to oczywiście, że się “nadaje”. Każdy stopień związany jest z określonymi umiejętnościami, które w połączeniu z postawą na treningach, zaangażowaniem i postępami decydują o zdobyciu lub nie kolejnego stopnia. Jeśli na jakimś etapie trener uzna, że umiejętności wymagają dłuższej pracy dziecko będzie o tym wiedziało – nie ma żadnej presji czasowej. W zasadzie rodzic w kwestii stopni nie ma za wiele do gadania – poza trzema punktami ostatniego akapitu. 

    Co się stanie jeśli dziecko nie zdobędzie kolejnego stopnia? Następuje wtedy cenne zjawisko nazywane porażką (przegraną, niepowodzeniem). Każdy się z nią kiedyś spotka. Jest normalną sytuacją. Występuje w życiu stosunkowo często. Trzeba z nią sobie radzić. W naturalny sposób wywołuje emocje (smutek, złość, rozczarowanie itd.). W kontekście całego życia porażka na egzaminie karate będzie raczej błahostką. Co z nią zrobić? Nie zabierać jej dziecku zbyt szybko!:)  Niech z nią trochę pobędzie, poczuje, obejrzy, pozna, przemyśli, wyciągnie wnioski i naukę… i już. Po sprawie. Bo PRZEcież GRAsz NAdal!

Oczywiście trochę z tych egzaminów spada na rodzica. Po pierwsze trzeba za nie zapłacić. Może płacić rodzic albo samo dziecko ze swoich uzbieranych wcześniej pieniędzy… czyli płaci rodzic. Po drugie warto być z dziecka dumnym bo egzamin karate to bardzo emocjonalne przeżycie. Klasówki szkolne tak nie mobilizują bo nie zawsze (może słusznie?:P) dziecku zależy na 5+. Na stopniu karate zależy zawsze! I to bardzo! Więc podziwiaj i chwal przy rodzinnych obiadach bo są powody;) Po trzecie pagony… Z tym do pewnego momentu najlepiej trochę pomóc (najlepiej nie za wiele:)). Doszywamy według schematu (lub przynajmniej po jednej stronie pasa):

WYMAGANIA EGZAMINACYJNE - do 16 roku życia

O KLUBIE

Skąd wzięła się nazwa naszego klubu i co oznacza? Teorii jest kilka, bardziej lub mniej prawdziwych, ale ostateczną interpretację pozostawiamy dla Was. Słowo „ookami” w języku japońskim oznacza „wilk„. W tradycji japońskiej wilka łączy się z górami i przypisuje się mu moc widzenia rzeczy ukrytych. Postrzegany jest dość pozytywnie, występuje m.in. jako strażnik gór, pomagający ludziom. Dla japońskich rolników wilk był sprzymierzeńcem, gdyż tępił powodujące znaczne szkody w uprawach jelenie i dziki. Jeśli nieznacznie zmienimy pisownię „ookami” w języku japońskim otrzymamy zupełnie inne znaczenie: wielka dusza.

Nasuwa się także oczywiste skojarzenie z herbem miasta, w którym działa klub. Obecność wilka w herbie miasta jest w dalszym ciągu przedmiotem dociekań historyków. Teraz powstała kolejna koncepcja: Wilk pojawił się w herbie Grajewa ponieważ ktoś kiedyś przewidział, że powstanie tu Klub Sportowy Ookami.

 

Nie jest to ostatnia możliwość wytłumaczenia nazwy klubu. Krążą pogłoski, że nazwa wzięła się od imienia bohaterki Anime – Ryouko Ookami, która urzekła spojrzeniem założycieli klubu.

 

Niektórzy twierdzą, że nazwa klubu to próba wprowadzenia do języka polskiego poprawnej odmiany rzeczownika „oko” w liczbie mnogiej. Wobec pojawiających się często wątpliwości, którą z form zastosować: patrzę oczami czy oczyma… proponujemy rozwiązanie również tego dylematu!

OOKAMI wyobraźni widzę Was trenujących Karate w klubie Ookami!

Jak widać na powstanie nazwy klubu Ookami nałożyło się wiele czynników. Nie wszystkie zostały wymienione bo pomysłów jest dużo więcej. Niech każdy, wybierze swoją interpretację i widzimy się na treningu! OSU!

biuro@ookami.pl

tel. 781 090 113